czwartek, 13 czerwca 2013

Sen 79. Mój Przyjaciel

Wczoraj nad Belo Horizonte przez cały dzień tłoczyły się deszczowe chmury i siąpiło od samego rana. Pod wieczór z Lemurkiem Brązowookim wybraliśmy się do kina, jednak wcześniej, zanim dotarłem do jego domu, moje ubrania były mokre od wszędobylskiego kapuśniaczku i potem nieco mną trzepało podczas seansu. Do domu wracaliśmy jak zwykle - wsparci o własne ramiona i komentowaliśmy film.
Uwielbiam ten moment, kiedy kładzie rękę na moim ramieniu i przyciąga mnie do siebie.
Uwielbiam, gdy podczas rozmowy odważnie patrzy mi w oczy.
Uwielbiam te chwile, kiedy widzę go w mojej bluzie.
Uwielbiam zapach jego bluzy.
Uwielbiam te chwile, kiedy pijemy colę z tego samego kubka lub z tej samej butelki.
Uwielbiam jeść z nim lody tą samą łyżeczką.
Uwielbiam, gdy dzwoni i pyta: "Jak się masz?"
Lubię palić z nim tego samego papierosa.
Lubię jego niedoskonałości.
Lubię z nim być.
To mój Przyjaciel - Lemur Brązowooki!

1 komentarz: