sobota, 15 czerwca 2013

Sen 80. T-shirt

Znalazłem go któregoś dnia na wieszaku w jednym z dużych sklepów z odzieżą markową. Przykuł mój wzrok od razu, lecz, dotknąwszy go i powzdychawszy nieco, odwiesiłem z powrotem. Potem męczyło mnie, że go nie kupiłem. W jakiś czas potem wybrałem się ponownie do tegoż sklepu i znalazłem go wśród ubrań odrzuconych i przecenionych. Kupiłem. Mam teraz taki sam biało-czerwony t-shirt jak ulubiony t-shirt Lemurka Błękitnookiego (różnica jest tylko w jednym małym detalu).
Widziałem się dziś z Brązowookim (prawie codziennie się widujemy). Za każdym razem, gdy z nim jestem, gęba mi się uśmiecha.
A obok - tak dla postrachu - kawałek Katty...

2 komentarze:

  1. zazdroszczę gęby...

    OdpowiedzUsuń
  2. jak na moje oko jestes troche przy - gruby - zacznij sie odchudzac

    chuda

    OdpowiedzUsuń