czwartek, 28 lipca 2016

Sen 407. Dzień wolny

Dzień wolny spędzam w domu. Ogarnąłem wszystko to, co sobie na dziś zaplanowałem i czas popołudniowy organizuję w formie relaksu i zabawy. Błękitny wróci dopiero wieczorem, więc tym razem skoncentruję się tylko na sobie.

Mój bałagan. Foto by Katta.

2 komentarze:

  1. Jedno oko na monitor, drugie w książkę, trzecie - to mentalne - będzie nadzorowało kolorowankę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale co to do cyca, znaczy dzień wolny? Jaki wolny, skoro ogarniasz? Nie pracuję na etacie, a chciałbym jeden dzień wolny, którego (qrwa) nie ma już od paru lat. Ciągle jest coś do zrobienia i ciągle są to terminowe zajęcia, które dla prawidłowego funkcjonowanie muszą być zrobione. To jakie wolne do cyca?!

    OdpowiedzUsuń