środa, 14 grudnia 2016

454. Tęsknota

 
Patrząc w księżyc tej chłodnej nocy posyłam Ci pozdrowienia...
Wiem, że ich nie przeczytasz, ale wiedz, że jestem tu, sam...
Czymże jest niebo bez gwiazd, czymże jest  jedna kropla w potoku,
czymże jest wiatr bez drzew koron?
Czymże jestem ja?
Jestem tu
i czekam na cud, który nigdy się nie zdarzy...
I
zdarzyć się nie może, prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz