piątek, 23 czerwca 2017

490. Telefon

Wczoraj późnym wieczorem dzwonił do mnie Bzyczek. Przenieśliśmy się na skype i zeszło nam prawie 1,5 godziny. Opowiedziałem mu, co się stało w mojej byłej już pracy. Skwitował tylko: "Wracaj do domu. Tu znajdziesz pracę w ciągu dwóch dni. Pojeździmy po mieście, popytamy. Jeśli chcesz, możesz też wrócić do poprzedniego zakładu." Zapewniłem go, że jeśli sprawa z nową pracą z Rollem nie wypali lub rypnie się, wrócę do Belo...

2 komentarze:

  1. Dobrze jest mieć dodatkowe opcje

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka pomoc ze strony innych to wielki dar. Miło gdy ma się świadomość ze jest ktoś , kto pomoże .
    Powodzenia życzę

    OdpowiedzUsuń