sobota, 31 marca 2018

548. Czy to już?

Czy to już naprawdę Wielkanoc??? Czas ucieka jak szalony! Czuję wręcz jego przepływ na skórze...
Praca w dwóch miejscach zdominowała moje życie - brak wolnych dni, ciągle w biegu, każdego dnia coś się dzieje, mało czasu dla siebie, zbyt mało... Gdzieś uda mi się coś poczytać (powieść Greena skończyłem po miesiącu!), coś gdzieś posłuchać (moja MP3 ledwo już zipie) i tyle mam przyjemności z mijających dni...
Dziś sobota wielkanocna, a ja idę na nocną zmianę. Mogłem odmówić, nic by się nie stało, ale zbieram na kolejną samotną wyprawę w czerwcu. Dotrwam!