Jestem tęczową zarazą!
Jestem niebezpieczny! Dla siebie i dla Ciebie. Także dla Twojej ciotki, babki, sąsiadki, wujka, dziadka i montera anten satelitarnych!
Bulwersuję swym istnieniem! Bulwersuję tym, że jestem...
Najpierw skradam się. Ukrywam za szafą, za płotem, za ławką w parku i na dnie sadzawki. Potem atakuję jak pijawka - przysysam się do twej wolności i ograniczam ją.
Unikaj mnie w mieście - nie siadaj obok mnie w tramwaju, w autobusie, omijaj szerokim łukiem na chodniku, unikaj mnie w kinie, w sklepie, w pubie, nie stawaj obok mnie na przystanku.
Jestem tęczową zarazą!
Nie patrz na mnie - możesz oślepnąć. Nie podawaj mi ręki - poparzysz się. Nie odzywaj się do mnie - możesz stracić głos. Nie oddychaj tym samym powietrzem - dostaniesz rozedmy. Nie czytaj mojego bloga - tragicznie zginą Twoje szare komórki.
Tak! Chyba masz rację!
Unikaj mnie najsilniej, jak tylko możesz. Chroń przede mną swoje rybki w akwarium, kaktusy i paprotki, odgrodź ode mnie swoją plantację buraków, ziemniaków, kukurydzy, czy też bananów, myj ręce po powrocie do domu, używaj antytęczowego dezodorantu i antytęczowych sanitariatów.
Uważaj na mnie, bo mógłbym przejść obok Ciebie, podać Ci rękę na powitanie i lekko się do Ciebie uśmiechnąć lub też mógłbym nieświadomie otrzeć się o rękaw Twojej kurtki w kolejce w markecie...
Tak na serio to nie gryzę, nie kopię, nie drapię, nie wyzywam i nie przeklinam zbyt mocno..., nawet też nie śmierdzę...
Ale bój się mnie, bo jestem tęczową zarazą!
Ha ha ha ha ha ha ....równie dobrze można sobie śpiewać :"jestem nierozumnym idiotą , jestem nierozumnym idiotą. Teraz tak na poważnie. Bardzo podobny manewr jak pan teraz wykonała swołocz najgorszego autoramentu, nazwana gorszym sortem, podpinając to określenie nie , tak jak było użyte, pod podłą swołocz sprzedajną lecz pod ludzi innego postrzegania. Teraz pan i wielu innych podpina się pod zbrodniczą ,faszystowską ideologię, jak gdyby to był gołąbek pokoju i li tylko chodziło o inną orientację a nie o zniszczenie świata zastanego.Szkoda ,że nie zrozumiał pan tego co napisałam a może zrozumiał ale nie wypada mieć własne zdanie. To też prawdopodobne.
OdpowiedzUsuńRozbawił mnie pan ale na smutno, na bardzo smutno.
Holandia i tamtejsze parady równości, dostały ofertę od pedofili by zaakcentować ich prawo bycia kolejną orientacją....rozumiem ,że krzycząc jestem LGBT, dopisuje pan pedofili jako kolejna orientację a dzieci, jako mające obowiązek zaspakajać potrzeby seksualne owych ?... Jestem LGBT...żałosne gdy z tabliczką stoją zmanipulowani statyści, przerażające, gdy z taką samą tabliczką stoją pedofile.
Widzę ,że konieczne zatwierdzenie komentarza...pierwszy test ...na ustach równość , wolność, demokracja a tu klasyczna cenzura....oj jakie to zabawne, zabawne.
OdpowiedzUsuńWlasnie ze wzgledu na charakter i tresc komentarzy, jak ten drugi Pani wpis, znajduje sie tutaj ich zatwierdzanie. Jaki jest sens obrazania i obrzucania blotem innych?
UsuńTak na marginesie - nic nie napisalem o przyzwoleniach dla pedofilii, wiec skad te aluzje? To juz kolejny blog, gdzie broni Pani pedofilow. Wnioskuje, ze ma Pani z tym ogromny problem, skoro tak czesto odwoluje sie wlasnie do niego.
OdpowiedzUsuńMiałam nadzieję ,że ma pan klasę ...szkoda.Jeśli nie stać pana na pokazanie ludziom co napisałam a manipuluje pan odbierając ludziom prawo do wolności osądu to kim pan jest ...dla mnie tęczowym faszystą, potwierdzającym że ideologia LGBT ma swoje korzenie w faszyźmie i komuniźmie. Tam wolność była tylko dla wybranych.
Proszę bardzo!
UsuńChciałbym zaznaczyć, iż o tym, czy mam klasę, czy też nie, mogą zadecydować osoby, które znają mnie w realu minimum 5 lat.
Nikim i niczym nie manipuluję. Komentarza nie chciałem publikować ze względu na jego treść. Jak sama Pani zauważyła, albo i nie, na moim blogu nie pojawiają się analizy pedofilów czy innych im podobnych - to Pani ciągle rzuca takimi hasłami (i nie tylko u mnie). Uważam to za płytką, sztuczną i świadomą prowokację. Tyle w temacie.
OdpowiedzUsuńWięc jednak pomyliłam się co do pana. To mnie cieszy. Lubię gdy ludzie zaskakują mnie pozytywnie a to co pan zrobił jest bardzo ładne.
Ma pan rację, nie znam pana i odnoszę się nie do pana, chociaż może tak wynikać z tego co piszę, a próbuję się odnieść do pana słów i do postaci jaką pan nimi tworzy.
Niedawno weszłam na blog faceta, którego nie trawię ale było tam coś wyjątkowego, czego nie ma , moim zdaniem, (może kiedyś było-nie wiem) w marszach równości. Może sobie trochę drwił ale robił to dla radości dla wesołości, dla szczęścia.
Tej radości nie ma w ideologii LGBT... Bądźmy poważni, która instrumentalnie traktuje orientacje seksualne do wprowadzania zmian. Wczytałam się w postulaty, które zamieścił pan Oskar, jakie niesie ów ruch...dla mnie stek bzdur pomiędzy którymi pojawia się coś bardzo niebezpiecznego.
Kiedyś bym chciała zrozumieć, tak tych , którzy z radością podpisywali się pod określeniem :L"jestem gorszy sort"-chciała bym zrozumieć pana....podpisującego się pod LGBT...co zabawne jako Polak , gdzie w Polsce, wiadomo, że czasem coś się trafi złego ale jednak jest bezpiecznie i można spokojnie żyć.
Kłaniam się nisko panu za zachowanie sie jak trzeba. To ja odpowiadam za swoje słowa i ja biorę za nie pełną odpowiedzialność . Nikt inny.
Napisałam kiedyś, odnośnie adopcji dzieci przez nas , homoseksualistki, że musimy najpierw pokazać ,że potrafimy dzieci kochać a nie potrafimy posiadać.Gdy ktoś pokaże że umie kochać, nikt nie będzie miał wątpliwości czy można powierzyć mu skarb. Każde krzywdzenie dzieci uważam za pedofilię...na wyrost...na zapas. Próba sprowadzenia dzieci do roli przedmiotów seksualnych co ma na sztandarach LGBT jest tego , dla mnie dobitnym przykładem. Edukacja seksualna dzieci w przedszkolu....to mógł wymyśleć tylko pedofil.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńKolejna sobota z "oddolnym"marszem równości. Przeglądnęłam zamieszczone zdjęcia, tych samych ludzi co zwykle i nawet ich kreacje te same i już zakurzone,brudne nawet. Nie dbają nawet o czystość. W brudzie o zakażenie nie trudno.
Nie widziałem relacji z marszu, nie szukałem zdjęć ani żadnych informacji na ten temat. Szczerze? W ogóle nie zaglądam ostatnio na żadne polskie portale informacyjne, nie mam zamiaru się irytować lub denerwować. W to miejsce wolę posłuchać sobie opery, którą zacząłem odkrywać, poczytać lub dłużej pospać.
Usuń
OdpowiedzUsuńNa potrzebę polemiki z panem i nie tylko sprawdziłam co nieco . W zależności od strony różne wersje ale nie przekonują do prawdziwości zarzutów ... Może ja też powinnam wrócić do Paderewskiego , Rachmaninowa, Chopina....zdecydowanie ciekawsze treści . Opera jednak to nie moja bajka więc z ciekawością przyglądam się ludziom, którzy lubią, i słuchają. Dobrego odbioru.....