Obudziłem się dziś parę minut po dziewiątej. Przez okno zobaczyłem piękne słoneczko i błękitne niebo. Uradowało mnie to. Stan ten nie trwał zbyt długo, gdyż, wyjrzawszy na zewnątrz, dostrzegłem grubą warstwę szronu na podeście i praktycznie wszystkich powierzchniach. Termometr wskazywał osiem stopni mrozu...
Ostro zawalczyłem z postępującą anginą i jakoś udało mi się ją zniwelować. Męczy mnie jeszcze kaszel, ale jest już dużo lepiej.
Obiecałem mojej Mamie, że w styczniu postaram się przyjechać do domu. Potrzebujemy siąść razem przy mocnej kawie i blasze sernika i trochę pogadać o wszystkim i o wszystkich. Od momentu wyjazdu z Belo rozmawiałem z nią kilka razy. Mój czas pochłania nowa praca. Wracam do domu tak padnięty, że marzę tylko o zakopaniu się pod kołdrą. Myślę, że wszystko się pomału ułoży.
Coraz częściej rozmyślam o samotnej wyprawie w jakieś odludne i niedostępne tereny. Marzy mi się tułaczko-wędrówka z plecakiem, butlą wody i aparatem. Tylko ja, słońce, wiatr, góry i gwiazdy. Chciałbym dotrzeć w miejsce, jak to na zdjęciu z sieci. Dla zainteresowanych - nie jest to żaden fotomontaż - to miejsce istnieje naprawdę.
Tagi
Anglia
(30)
Antropologia
(296)
Brazylia
(123)
Dzieciństwo
(9)
Dziwne przypadki Katty
(166)
Elbi
(77)
Emigracja
(156)
Fantasmagorie
(46)
Filmy i seriale
(32)
Fotki
(74)
Inne inności
(170)
Inne Lemury
(26)
Katta Supervisor
(7)
Książki
(44)
Lemur Błękitnooki
(187)
Lemur Brązowooki
(47)
Lemur Jasnowłosy
(4)
Lemur Zmartwychwstały
(3)
Markiza
(46)
Odkrycia Lemura
(18)
Okolice Lemurii Małej
(9)
Opowieść na faktach
(3)
Podróże
(82)
Powszechność
(58)
PPirx
(8)
Praca
(90)
Real Katty
(55)
Rozterki Katty
(54)
Sny Katty
(42)
Tęsknota
(71)
Uczucia
(128)
Wrażenia
(275)
Zabytkowe Miasto
(30)
Życiowa filozofia Katty
(49)
U Ciebie szron, a ja już muszę garaż odśnieżać.
OdpowiedzUsuńJutro przez Ciebie będę piekła sernik. O ile po pracy nie dopadnie mnie, tak jak Ciebie, chęć zatopienia się pod kołdrą. Bo to zdarza się notorycznie.
Sernik gotowy??
Usuń