piątek, 6 września 2013

Sen 108. Skrajności

Miłość platoniczna należy do najpiękniejszych i najdoskonalszych wymiarów miłości ludzkiej, lecz zarazem jest najbardziej wyniszczająca i wyjałowiona z wszelkich zmysłów. Czemu moją życiową domeną stało się platoniczne zakochiwanie się? W czym jestem gorszy od innych, że nie jest mi dana możliwość miłości zmysłowej?

czwartek, 5 września 2013

Sen 107. Próżnia

Gdy patrzę w jego oczy, gdy siedzę tuż obok niego, gdy kładę mu rękę na ramieniu, gdy spoglądam w jego ładną i uśmiechniętą twarz, czuję wewnętrzny smutek. Dlaczego chce mi się wtedy płakać?

Sen 106. Bliskość

Jeśli chcesz, to ja przytulę się do ciebie. Wtulmy się w siebie. Przytul mnie, ja przytulę ciebie. Przytulmy się razem. Bądź obok, proszę. Zaśnij obok mnie. Twoje ciepło, moje ciepło, twój zapach, mój zapach, twoje bicie serca, moje bicie serca, oddech na szyi, oddech na piersiach. Ramię przy ramieniu, głowa przy głowie. Wspólna kołdra, wspólna poduszka, wspólna piżama. Szkoda że to tylko sen... A łóżko nadal stoi puste... 

poniedziałek, 2 września 2013

Sen 105. To nie sen

Jeszcze w tym roku zacznie się 6 rok singlowania, a już wkrótce minie 5 pełnych lat, jak poznałem Lemurka Błękitnookiego. Przywykłem. Zmieniłem się. Częściowo na lepsze, częściowo na gorsze. Wyszedłem do ludzi, staram się pomagać, jak tylko potrafię najlepiej. Szkoda że tak niewielu to dostrzega. Nadal nie ufam, wolę przebywać we własnym towarzystwie. Tak mi dobrze. Już mi przeszło, by z kimś być, może jeszcze kiedyś chciałem, teraz nie zależy mi. Samemu też można żyć.