sobota, 15 czerwca 2013

Sen 80. T-shirt

Znalazłem go któregoś dnia na wieszaku w jednym z dużych sklepów z odzieżą markową. Przykuł mój wzrok od razu, lecz, dotknąwszy go i powzdychawszy nieco, odwiesiłem z powrotem. Potem męczyło mnie, że go nie kupiłem. W jakiś czas potem wybrałem się ponownie do tegoż sklepu i znalazłem go wśród ubrań odrzuconych i przecenionych. Kupiłem. Mam teraz taki sam biało-czerwony t-shirt jak ulubiony t-shirt Lemurka Błękitnookiego (różnica jest tylko w jednym małym detalu).
Widziałem się dziś z Brązowookim (prawie codziennie się widujemy). Za każdym razem, gdy z nim jestem, gęba mi się uśmiecha.
A obok - tak dla postrachu - kawałek Katty...

czwartek, 13 czerwca 2013

Sen 79. Mój Przyjaciel

Wczoraj nad Belo Horizonte przez cały dzień tłoczyły się deszczowe chmury i siąpiło od samego rana. Pod wieczór z Lemurkiem Brązowookim wybraliśmy się do kina, jednak wcześniej, zanim dotarłem do jego domu, moje ubrania były mokre od wszędobylskiego kapuśniaczku i potem nieco mną trzepało podczas seansu. Do domu wracaliśmy jak zwykle - wsparci o własne ramiona i komentowaliśmy film.
Uwielbiam ten moment, kiedy kładzie rękę na moim ramieniu i przyciąga mnie do siebie.
Uwielbiam, gdy podczas rozmowy odważnie patrzy mi w oczy.
Uwielbiam te chwile, kiedy widzę go w mojej bluzie.
Uwielbiam zapach jego bluzy.
Uwielbiam te chwile, kiedy pijemy colę z tego samego kubka lub z tej samej butelki.
Uwielbiam jeść z nim lody tą samą łyżeczką.
Uwielbiam, gdy dzwoni i pyta: "Jak się masz?"
Lubię palić z nim tego samego papierosa.
Lubię jego niedoskonałości.
Lubię z nim być.
To mój Przyjaciel - Lemur Brązowooki!