poniedziałek, 9 stycznia 2017

459. Pod kocem

Czemu tu jest tak zimno?
Siedzę pod grubym kocem i nosa spod niego nie wyściubiam. Próbuję czytać, oglądam telewizję i filmy on line (wczoraj przypomniałem sobie "Misia", a dziś moje ukochane "Nad Niemnem").
Cieszę się, że przyjechałem na trochę do domu. Okres przedświąteczny i przed nowym rokiem był w pracy dość ciężki, w ogóle trzy ostatnie miesiące ubiegłego roku były totalną udręką. Ale trzeba korzystać z wolności i cieszyć się nią, gdyż tydzień minie bardzo szybko i trzeba będzie znów emigrować i wrócić do pracy.
Oto moje dzisiejsze empikowe zdobycze:

9 komentarzy:

  1. Taak... wyprzedaż mają ;) Też dziś trochę nurkowałam. Ale wybrałam lżejsze tytuły. Nie mam siły na depresyjne klimaty. Niektórzy jednak - jak widać - klin klinem. Nie narzekaj na mróz... jak wrócisz latem będzie mniej kleszczy ;)Może. Chociaż wątpię. Pewnie będzie tyle samo.

    P.S. Koc+film/książka to definicja raju. Może tymczasowego, ale zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. HEJ.
    Nigdzie nie mogę znaleźć książki LADY. :(
    Ja tym czasem czytam MAŁE ŻYCIE H.Yanagihara.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tam się zdjęcie ucięło... Tytuł to ŚLADY :)

      Usuń
    2. Oski, Twoją definicję raju przemilczę... z przyzwoitości ;)

      "Osobliwy dom pani Peregrine" to chyba jakaś mroczna młodzieżówka. I do tego wstępny tom. W sumie lubię, ale jakoś nie wzięłam. Daj znać co myślisz, jak przeczytasz.

      Usuń
    3. Raczej fantastyka lub baśń. Tak, to pierwszy tom trylogii. Prawdę mówiąc, nie wiem, kiedy się za nią zabiorę, gdyż nazbierało się z tuzin innych nowości, na które mam chętkę :)
      PS. W ubiegłym roku odbyła się premiera filmu pod takim samym tytułem.

      Usuń
  3. Właśnie po to jest zimno, żeby się fajnie siedziało pod kocem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można także ująć to całkiem inaczej: Właśnie po to jest koc, by fajnie się pod nim siedziało, gdy jest zimno :)

      Usuń