Chyba zakochałem się w obu lekarzach, może nie w nich samych, ale w stylu ich relacji.
Levi, niezdarny gaduła, sympatyczny nerd (to bardzo brzydkie słowo, ale pasujące) mieszkający z matką, ciągle w szafie, zakochany marzyciel, chyba nieco zakompleksiony CONTRA opanowany i pewny siebie Nico. Mieszanka wybuchowa! Obaj uzupełniają się wyjątkowo.
Poluję na cały sezon.
To trzeba zobaczyć!
A w pracy wycyganiłem cały weekend dla siebie!
Wczoraj wciągnąłem się w serial The Night Shift. Dziś wieczorem kolejnych pięć odcinków.
Do rozpoczęcia urlopu pozostał tydzień!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz