Tagi
Anglia
(30)
Antropologia
(296)
Brazylia
(123)
Dzieciństwo
(9)
Dziwne przypadki Katty
(166)
Elbi
(77)
Emigracja
(156)
Fantasmagorie
(46)
Filmy i seriale
(32)
Fotki
(74)
Inne inności
(170)
Inne Lemury
(26)
Katta Supervisor
(7)
Książki
(44)
Lemur Błękitnooki
(187)
Lemur Brązowooki
(47)
Lemur Jasnowłosy
(4)
Lemur Zmartwychwstały
(3)
Markiza
(46)
Odkrycia Lemura
(18)
Okolice Lemurii Małej
(9)
Opowieść na faktach
(3)
Podróże
(82)
Powszechność
(58)
PPirx
(8)
Praca
(90)
Real Katty
(55)
Rozterki Katty
(54)
Sny Katty
(42)
Tęsknota
(71)
Uczucia
(128)
Wrażenia
(275)
Zabytkowe Miasto
(30)
Życiowa filozofia Katty
(49)
czwartek, 5 listopada 2015
Sen 347. Trzy
"Czy pamiętasz, gdzie było zrobione to zdjęcie?", Elbi podał mi swoją czarno-białą fotografię. Spojrzałem na wizerunek przystojnego chłopaka w T-shircie i w okularach przeciwsłonecznych. "Na krakowskim Kazimierzu", odparłem po chwili. "Łaziliśmy wtedy po mieście bez celu, a potem siedzieliśmy na ławce na Plantach przy teatrze Słowackiego. Słuchaliśmy ulicznych grajków i gapiliśmy się na przechodniów", uśmiech pojawił się mu na twarzy, gdy dotknąłem dłonią jego policzka. "Pamiętam ten dzień. Było nam wtedy tak dobrze", pokiwał głową i przeczesał ręką ciemne włosy. "Niedługo po tym utraciłem cię po raz drugi...", zasępiłem się. Spojrzał na mnie przeciągle. Milczał. "Wiesz, że ciągle pamiętam wycie i skamlanie naszej Nuki z tamtego dnia?", poprawił się na kanapie. "Nie mogłeś tego pamiętać... Ja sam...", chciałem się podnieść i przejść do uchylonego okna, lecz zatrzymał mnie ręką. "Pamiętam coś jeszcze. Zapytałeś wtedy, gdzie jestem", patrzył mi prosto w oczy. "Miałem wtedy siedem lat... Może wtedy nie mówiłem przez dwa miesiące, ale wiele lat później, gdy odszedłeś po raz drugi, płakałem głośno przez dwa lata...", opuściłem głowę. Przymknął oczy i wciągnął powietrze do płuc. Odchylił głowę do tyłu i oparł na zagłówku kanapy. Wziąłem do rąk jego dłoń i uniosłem ją do ust. "A teraz czuję, że tracę cię po raz trzeci", wyszeptałem. Nachyliłem się i ucałowałem go w policzek. Błękitnooki nie otworzył oczu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz