Pośród miniętych owego dnia 7.500 tys. twarzy nie dostrzegłem tej jedynej. Liczyłem wszystkich ludzi - uśmiechniętych, smutnych, zamyślonych, roztargnionych, obojętnych, przemęczonych, ironicznych i złośliwych. Jedni szli wolnym krokiem, inni spacerowali, rzucając spoglądnięciami skrytymi na wszystkie strony, jeszcze inni się spieszyli lub biegli z rozchłestanymi koszulami, rozpiętymi kurtkami lub powiewającymi apaszkami. Zaglądałem pod opuszczone powieki, za okulary, podnosiłem czapki, odgarniałem włosy z czół i szukałem tego jedynego spojrzenia, znajomych rzęs i tęczówek. Nie znalazłem...
Prosiłem o litość, o wyrozumiałość, o szansę, o nadzieję. Bezskutecznie.
Wszyscy obcy mi ludzie nagle się zatrzymali, otoczyli kręgiem i zimnymi oczyma mierzyli od stóp do głów. Zapadła cisza, ptaki opuściły niebo, wiatr przestał dmuchać, słońce skryło się za chmurą. Podnieśli jak na rozkaz dłonie i palcami pokazali drogę wiodącą za miasto. Rozstąpili się właśnie z tej strony i utworzyli niby korytarz, którym skierowałem się we wskazanym kierunku. Opuściłem miasto z wiecznym zakazem powrotu.
Tagi
Anglia
(30)
Antropologia
(296)
Brazylia
(123)
Dzieciństwo
(9)
Dziwne przypadki Katty
(166)
Elbi
(77)
Emigracja
(156)
Fantasmagorie
(46)
Filmy i seriale
(32)
Fotki
(74)
Inne inności
(170)
Inne Lemury
(26)
Katta Supervisor
(7)
Książki
(44)
Lemur Błękitnooki
(187)
Lemur Brązowooki
(47)
Lemur Jasnowłosy
(4)
Lemur Zmartwychwstały
(3)
Markiza
(46)
Odkrycia Lemura
(18)
Okolice Lemurii Małej
(9)
Opowieść na faktach
(3)
Podróże
(82)
Powszechność
(58)
PPirx
(8)
Praca
(90)
Real Katty
(55)
Rozterki Katty
(54)
Sny Katty
(42)
Tęsknota
(71)
Uczucia
(128)
Wrażenia
(275)
Zabytkowe Miasto
(30)
Życiowa filozofia Katty
(49)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetne!
OdpowiedzUsuń