Jutro rano wyjeżdżam z Belo Horizonte. W polskim domu będę w sobotę wieczorem. To albo koniec wszystkiego, albo początek czegoś nowego - nie umiem tego przewidzieć. Jest jeszcze trzecia możliwość - mogę wrócić do dotychczasowego marazmu, ale wtedy utknę tu na poważnie. Czy decyzja okazała się trafną, dowiem się za jakiś czas. Nawet nie potrafię określić swego samopoczucia. Obojętność - to chyba najlepsza nazwa na to, co teraz czuję.
Rozmawiałem kilka razy z Błękitnookim. Czeka na mnie. Dalsze decyzje podejmiemy wspólnie. Wrócić do BH i tak będziemy musieli, gdyż mamy tu pełno naszych rzeczy, ale na jak długo, tego nie wiemy, i albo tu zostaniemy, albo się przeprowadzimy w nowe miejsce.
Do zobaczenia na polskiej ziemi.
Tagi
Anglia
(30)
Antropologia
(296)
Brazylia
(123)
Dzieciństwo
(9)
Dziwne przypadki Katty
(166)
Elbi
(77)
Emigracja
(156)
Fantasmagorie
(46)
Filmy i seriale
(32)
Fotki
(74)
Inne inności
(170)
Inne Lemury
(26)
Katta Supervisor
(7)
Książki
(44)
Lemur Błękitnooki
(187)
Lemur Brązowooki
(47)
Lemur Jasnowłosy
(4)
Lemur Zmartwychwstały
(3)
Markiza
(46)
Odkrycia Lemura
(18)
Okolice Lemurii Małej
(9)
Opowieść na faktach
(3)
Podróże
(82)
Powszechność
(58)
PPirx
(8)
Praca
(90)
Real Katty
(55)
Rozterki Katty
(54)
Sny Katty
(42)
Tęsknota
(71)
Uczucia
(128)
Wrażenia
(275)
Zabytkowe Miasto
(30)
Życiowa filozofia Katty
(49)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz