niedziela, 5 marca 2023

662. (Nie)telewizyjne odkrycia mało(wielko)miastowego widza

"Gdzie jest wieczorynka?", Bzyczek rzucił pilotem na ławę. "Daj na Fakty", poprosiłem, rozsiadając się w fotelu. "Co to za plastikowe gówna w telewizji puszczają?", uniósł brwi w zdziwieniu. "Masz na myśli Wiadomości?", zapytałem. "Gdzie do cholery są Gumisie, Smurfy, Brygada RR, Siostrzeńcy Donalda, Muminki i inne bajki?" Zaczął opuszczać rolety. "Nie wiem. Teraz króluje różowy chrząkający prosiak, który skacze i macha nogami, jakby go prądem w rzeźni razili", zaśmiałem się. "A najgorsze w tym gównie jest to, że ono się większości podoba!", zatrzasnął drzwi łazienki za sobą.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz