Tagi
Anglia
(30)
Antropologia
(296)
Brazylia
(123)
Dzieciństwo
(9)
Dziwne przypadki Katty
(166)
Elbi
(77)
Emigracja
(156)
Fantasmagorie
(46)
Filmy i seriale
(32)
Fotki
(74)
Inne inności
(170)
Inne Lemury
(26)
Katta Supervisor
(7)
Książki
(44)
Lemur Błękitnooki
(187)
Lemur Brązowooki
(47)
Lemur Jasnowłosy
(4)
Lemur Zmartwychwstały
(3)
Markiza
(46)
Odkrycia Lemura
(18)
Okolice Lemurii Małej
(9)
Opowieść na faktach
(3)
Podróże
(82)
Powszechność
(58)
PPirx
(8)
Praca
(90)
Real Katty
(55)
Rozterki Katty
(54)
Sny Katty
(42)
Tęsknota
(71)
Uczucia
(128)
Wrażenia
(275)
Zabytkowe Miasto
(30)
Życiowa filozofia Katty
(49)
czwartek, 9 października 2014
Sen 188. Łóżkowo
Ciężki poranek za oknem. Granatowe chmury kotłują się nad miastem, wieje chłodny wiatr od strony płaskowyżu, zapowiada się na burzę. Wstałem, zaparzyłem kawę, załączyłem telewizor, nasunąłem na głowę kaptur bluzy i zapatrzyłem się w okno. Zaczyna padać. Błękitnooki w pracy, ja posiedzę cały dzień w domu - mam wolne. Zrobię zakupy, przygotuję obiad i zakopię się z książką w łóżku. Zaczynam dziś trzeci dzień bez papierosów. Ciekawe, jak długo wytrzymam...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wytrwałości w rzucaniu palenia.
OdpowiedzUsuńJa tam lubię burze i ciemne chmury, przynajmniej jakiś widok urozmaicony dzięki nim, i zarazem taki inny od zwykłych biało-szraych obłoków.
Zapraszam do mnie :)
gratuluję decyzji o rzuceniu! :)
OdpowiedzUsuńpolecam książkę Allen'a Carr'a "Łatwy sposób na rzucenie palenia" (ebook jest za darmo w necie). dzięki niej rzuciłem bezboleśnie po 8 latach palenia ponad paczki dziennie. fenomenalna rzecz :)