sobota, 1 listopada 2014

Sen 200. Być tuż obok

Miałem dziś dzienną zmianę. Błękitnooki czekał na mnie. Ugotował budyń czekoladowy, naszykował pełną michę różnych owoców. Postanowiliśmy urządzić sobie kinowy wieczór. Zrobiliśmy sobie po dużym kubku kawy, rozłożyliśmy kanapę i zakopaliśmy się pod kocem. Obejrzeliśmy już "Amelię", jesteśmy w połowie dramatu "Babel", w planach mamy jeszcze liryczno-poetycki obraz "Drzewo życia" i, jeśli nie zaśniemy, zobaczymy po raz setny "Filadelfię". Chcemy ten wieczór spędzić razem, gdyż dość rzadko się nam to zdarza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz