Chyba wiem, czego mógłbym sobie życzyć na cały nowy rok: więcej czasu na lekturę! Tak, to jest dobry pomysł. Moje statystyki z ostatnich trzech lat wskazują, że: rok 2012 - 16 książek; rok 2013 - 12 książek; rok 2014 - 32 książki. W roku aktualnym nie chciałbym, by było mniej jak 52 pozycje. Uważam, że to tak w sam raz.
Niestety, będąc na emigracji, nie mam dostępu do biblioteki. Będzie musiał wystarczyć mi mój Kindle. Przed powrotem do Belo Horizonte, trzeba mi wypełnić go po brzegi literaturą w formie PDF. W ten sposób powstanie okazja do powrotu do pominiętej klasyki literatury powszechnej, polskiej i młodzieżowej. W ten sposób uchronię się w jakiś sposób przed stoczeniem się na dno intelektualnego i emigracyjnego upadku.
Tagi
Anglia
(30)
Antropologia
(296)
Brazylia
(123)
Dzieciństwo
(9)
Dziwne przypadki Katty
(166)
Elbi
(77)
Emigracja
(156)
Fantasmagorie
(46)
Filmy i seriale
(32)
Fotki
(74)
Inne inności
(170)
Inne Lemury
(26)
Katta Supervisor
(7)
Książki
(44)
Lemur Błękitnooki
(187)
Lemur Brązowooki
(47)
Lemur Jasnowłosy
(4)
Lemur Zmartwychwstały
(3)
Markiza
(46)
Odkrycia Lemura
(18)
Okolice Lemurii Małej
(9)
Opowieść na faktach
(3)
Podróże
(82)
Powszechność
(58)
PPirx
(8)
Praca
(90)
Real Katty
(55)
Rozterki Katty
(54)
Sny Katty
(42)
Tęsknota
(71)
Uczucia
(128)
Wrażenia
(275)
Zabytkowe Miasto
(30)
Życiowa filozofia Katty
(49)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakoś nigdy do mnie nie przemawiały takie "plany czytelnicze" - może to przez komunę. ;-) Nie lepiej czytać co się spodoba i jeśli bardzo ciśnie, to podliczyć wszystko na koniec roku?
OdpowiedzUsuńKsiążki w wersji PDF to całkiem niezły pomysł. Sama ostatnio czytam niemal wyłącznie w tej wersji.
OdpowiedzUsuńPrzejrzyj sobie też issu.com
OdpowiedzUsuńJuż dawno książki trafiają pod strzechy
OdpowiedzUsuńi ludziom dawały wiele uciechy
i pociechy
chwała ci za podtrzymywanie tradycji ...
tonik