Wspaniały początek urlopu. Jesteśmy chorzy. Kichamy, prychamy, z nosów nam cieknie, męczy nas kaszel. Skutek zmiany klimatu. Siedzimy w domu. Dziś rano wybraliśmy się na większe zakupy. Na klatce schodowej dorwała nas Cyklopica: "W końcu panów widzę! A na długo to przyjechaliście?", stoi na środku korytarza z rękoma za fartuchem, blokując przejście. Na wylot nas przewierca przymrużonymi oczami i oblizuje wargi. Każdego z nas mierzy od stóp do głów i coś kręci głową. Patrzymy na nią z półpiętra i jak na zawołanie obaj kichamy. "No tak, teraz to grypa panuje wszędzie. A wy to nie nauczeni do zimy tej tutaj", odzywa się. "To nie grypa", odpowiada Bzyczek i wyjmuje klucze. Przechodzi obok chłopo-baby i otwiera drzwi naszego mieszkania. Babo-chłop zagląda za nami niby paparazzi. Uśmiecham się do niej i wchodzę za Bzyczkiem. Zamykamy drzwi, a Cyklopica stoi nadal na korytarzu i lekko chwieje się w dwie strony.
Jak na razie nic nie zapowiada polepszenia pogody.
Czas spędzamy w domu: czytamy, oglądamy filmy, kolorujemy mandale, śpimy. Obejrzeliśmy już kilka filmów z roku poprzedniego. Podobały się nam "Marsjanin" i "Everest", dobrymi dramatami okazały się: "Gwiazd naszych wina" i "Pieśń słonia". Dziś zabieramy się za horrory: "Sinister" i "Insidious".
Ktoś się dołącza? Mamy też dobre wino...
Tagi
Anglia
(30)
Antropologia
(296)
Brazylia
(123)
Dzieciństwo
(9)
Dziwne przypadki Katty
(166)
Elbi
(77)
Emigracja
(156)
Fantasmagorie
(46)
Filmy i seriale
(32)
Fotki
(74)
Inne inności
(170)
Inne Lemury
(26)
Katta Supervisor
(7)
Książki
(44)
Lemur Błękitnooki
(187)
Lemur Brązowooki
(47)
Lemur Jasnowłosy
(4)
Lemur Zmartwychwstały
(3)
Markiza
(46)
Odkrycia Lemura
(18)
Okolice Lemurii Małej
(9)
Opowieść na faktach
(3)
Podróże
(82)
Powszechność
(58)
PPirx
(8)
Praca
(90)
Real Katty
(55)
Rozterki Katty
(54)
Sny Katty
(42)
Tęsknota
(71)
Uczucia
(128)
Wrażenia
(275)
Zabytkowe Miasto
(30)
Życiowa filozofia Katty
(49)
Już pędzę:)
OdpowiedzUsuńDo horrorów też pędzę. I do czytania Tokarczuk!
OdpowiedzUsuńNo jasne, że dołączam. Wsiadam w tram i wysiadam na rondzie lub rynku tylko na priv podajcie adres i zamelduję się o wskazanej godzinie. No chyba, że inna dzielnica kato to czymś innym dojadę.
OdpowiedzUsuńAdi, do Katowic mamy około 70 kilometrów.
UsuńŁosz do cyca, to prawie jak z Krakowa lub Częstochowy.
OdpowiedzUsuń