poniedziałek, 16 lutego 2015

Sen 245. Drżąc

Dzwonił Lemurek Błękitnooki. Kilkakrotnie. Raz na skype i trzy razy na komórkę. Patrzyłem na jego imię na wyświetlaczu i drżącymi rękoma przypalałem papierosa. Nie odebrałem...

2 komentarze:

  1. A co to za jakieś fochy? Za 3 dni przeczytamy, że tęsknimy, że dobrze aby zadzwonił, a w ogóle czemu nie dzwoni codziennie, abyśmy mogli nie odbierać telefonu? Już pomijam stwierdzenia, że było nam dobrze, rozpamiętywania tych niezapomnianych, jeszcze, chwil w łóżku i innych wypadów po za łóżko. Co się z Wami wyprawia do cyca?

    OdpowiedzUsuń