niedziela, 24 maja 2015

Sen 279. Wilk syty i owca cała

Mamy piękne przedpołudnie w Belo Horizonte. Błękitne niebo, ciepło, słonecznie, przyjemnie i romantycznie. Z kubkiem kawy zasiadłem na tarasie i przeglądam internet (w Polsce decydująca faza wyborów - dwóch kandydatów i obie możliwości strasznie dołujące, lepiej na pewno nie będzie, byle tylko nie trafić z deszczu pod rynnę. Brak mi słów co do dalszych losów kraju Polską zwanego, ponieważ żadna z aprobowanych alternatyw nie jest dobra). Pomimo tego, że wyemigrowaliśmy, w jakiś tam sposób interesujemy się tym, co w naszym kraju się dzieje.
Błękitnooki usiadł mi na kolanie i położył przede mną jeden z folderów turystycznych. Zerknąłem i w przypływie zdziwienia uniosłem brwi. "Tyś chyba zwariował", rzekłem, przypalając papierosa. "Nie", odparł, wziął z ręki moją fajkę i lekko się zaciągnął. "Nie pasuje ci ta fajka", stwierdziłem. "Tobie też!", odgryzł się. "A co z naszym wyjazdem do Polski?", zapytałem. "Najpierw polecimy do rodziców, potem tam, lub odwrotnie. Nadłożymy drogi, prześpimy się na lotnisku, nabawimy się odcisków na tyłkach. Chcę tam pojechać", upił kawy z mojego kubka. "A nie lepiej wybrać czegoś bliżej, a to odłożyć na rok następny? To strasznie daleko...", wodziłem palcem po jego ramieniu. "Zobaczymy", wstał i przeciągnął się. "Idziesz ze mną pod prysznic?", zmrużył oczy i filuternie na mnie spojrzał. "Z tobą zawsze" i przyciągnąłem go do siebie.      

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Tiiiaaaa...Czyś Ty kiedy widział Lemura w kombinezonie mrozoodpornym?
      Czy w Arktyce są pingwiny? Bo my lubimy tylko te srebrne :)

      Usuń
    2. Ma na sobie. Kombinezon mrozoodporny znaczy:) Są, są - to Pingwiny cesarskie

      Usuń
    3. Nie chcę cesarskich, chcę srebrne :)

      Usuń
    4. Na pewno tez są, trzeba sie tylko dobrze rozejrzeć:)

      Usuń
    5. Będzie to bardzo trudne, gdyż te srebrne są niesamowicie rzadkie...

      Usuń