wtorek, 12 kwietnia 2016

Sen 382. Zapętlenie w entuzjastycznych powrotach

Mógłbym ponownie zawołać: "Witaj w domu, kochana! Dawno się nie widzieliśmy!" Nie zrobię tego jednak, bo jej nienawidzę. Depresja. Czuję, że znów nasila się u mnie niż depresyjny. Chce mi się płakać, chcę walić głową w ścianę... Już od ubiegłego tygodnia czułem się z dnia na dzień słabszy i osowiały. Walczyłem z tym, nie poddawałem się, nie myślałem o tym i parłem do przodu. Na nic się to zdało. Prawie tu jest, stoi za drzwiami i się śmieje. Co ja takiego zrobiłem, że ciągle mnie nachodzi i męczy? Dlaczego ja? Za co? Za każdym razem rozbija mnie na kawałki, które potem tak trudno poskładać...
Przeklęty Elbi, ale wiem, że to nie jego wina... Nie mogę zwalić tego na niego. Tak, dawno temu namieszał w moim życiu, wyżłobił w moim mózgu kaniony pełne wrzącej lawy, a potem, nagle i bez ostrzeżenia, zalał je lodowatą wodą, zostawił w takim stanie i zniknął bez wyjaśnienia. Depresja to moja wina, moja osobista wina i zdaję sobie z tego sprawę... Nie da się tego naprawić...  
Od ostatniego niżu minęły ponad cztery miesiące (przełom października i listopada ub. roku). Pisałem o tym we Śnie 351. pt. "W kukiełkowym teatrzyku". Było wtedy dość ciężko i długo się zbierałem do kupy. Chciałbym, by ten nawrót był lżejszy... Proszę... Czasami nie mam sił, by z tym walczyć... Coraz częściej nachodzą mnie myśli, żeby to wszystko zakończyć, bo co to za życie, gdzie ma się 3-4 miesiące dobre, potem się leci na prawie miesiąc na łeb, zbiera przez kolejny miesiąc tylko po to, by znów przez 3-4 miesiące być na lepszej pozycji. A potem znów się spada i rozbija pysk... To jak na kolejce górskiej - góra, dół, góra, dół, góra, dół i tak w kółko. To bez sensu. Może to dobry czas, by pomyśleć nad wyciągnięciem wtyczki z gniazdka...

2 komentarze:

  1. Jak widzisz przychodzi bez Twojego udziału, więc nie przypisuj sobie zasług. To nie Twoja wina

    OdpowiedzUsuń
  2. Przetrzymaj, bedzie lepiej... Z perspektywy zobaczysz, ze warto wziać życie za łeb...

    OdpowiedzUsuń