Tagi
Anglia
(30)
Antropologia
(296)
Brazylia
(123)
Dzieciństwo
(9)
Dziwne przypadki Katty
(166)
Elbi
(77)
Emigracja
(156)
Fantasmagorie
(46)
Filmy i seriale
(32)
Fotki
(74)
Inne inności
(170)
Inne Lemury
(26)
Katta Supervisor
(7)
Książki
(44)
Lemur Błękitnooki
(187)
Lemur Brązowooki
(47)
Lemur Jasnowłosy
(4)
Lemur Zmartwychwstały
(3)
Markiza
(46)
Odkrycia Lemura
(18)
Okolice Lemurii Małej
(9)
Opowieść na faktach
(3)
Podróże
(82)
Powszechność
(58)
PPirx
(8)
Praca
(90)
Real Katty
(55)
Rozterki Katty
(54)
Sny Katty
(42)
Tęsknota
(71)
Uczucia
(128)
Wrażenia
(275)
Zabytkowe Miasto
(30)
Życiowa filozofia Katty
(49)
środa, 13 kwietnia 2016
Sen 383. List
Prawdopodobnie na początku czerwca, w bardzo ważnej sprawie rodzinnej, będę musiał lecieć do Polski... Czekam na list, z którego okaże się, czy mam bukować bilety czy też nie... Mama ręce załamała na fakt, że trzeba będzie znów pół świata pokonać... Pytałem też o bezpłatny urlop. Dostanę bez problemu, tylko trzeba wniosek złożyć.
Myślę, że do tego czasu wyjdę już na prostą po kolejnym niżu.
Błękitnooki zostanie w Belo Horizonte.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pan ma oczy nawet bardziej błękitne od moich. Photoshop jak mniemam?
OdpowiedzUsuńMam gdzieś inne zdjęcie tego pana i też ma tam tak błękitne oczęta :) Nie wiem, czy to photoshop. Może barwione soczewki? A może naturalne.
UsuńObstawiam jednak barwione soczewki
UsuńWspółczuję, bo przylot tu, to nie za 5zł, powrót tam również. Do tego urlop bezpłatny, czyli nie zarabiamy, a budżet trzeba zamknąć. No i jeszcze powódź ostatnia pewnie szarpnęła kabzą.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wiem, czy polecę. Czekam na list.
Usuń