wtorek, 5 sierpnia 2014

Sen 169. Rozmowa z szefową

Wczoraj, wchodząc na halę, wpadłem na swoją główną szefową.
- Och, witaj. Jak się masz? Co tam u ciebie? - pyta się mnie po portugalsku.
- Cześć pizdo - odpowiadam, mieszając portugalski i polski.
- Och, och... - uśmiecha się. - Nie wiem, co do mnie mówisz, ale to miłe.
Patrzę na nią podejrzliwie, gdyż czuję, że coś się święci.
- Czy mógłbyś dziś zostać dłużej? - pyta po chwili.
- Hmmm... Nie, raczej nie, gdyż mam swoje plany i chuj ci do tego - mieszam znów dwa języki.
- Och, och... Szkoda. Dwie osoby się rozchorowały i szukam na zastępstwo - odparła.
- Niestety, nie mogę - odmawiam jej grzecznie.
- Och, to do zobaczenia - uśmiecha się.
- Tak, tak, spierdalaj - grzecznie i z uśmiechem odpowiadam jej w dwóch językach i odchodzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz